Adwokat Michał Gajdus
Kancelaria Adwokacka Leszczyńska 1 /6 00-339 Warszawa
Telefon komórkowy: 696 014 273
Email: michal.gajdus@adwokatura.pl
PREFEROWANA PRAKTYKA Postępowanie arbitrażowe, Prawa człowieka i prawa obywatelskie, Prawo i postępowanie cywilne, Prawo odszkodowawcze, Prawo własności intelektualnej i znaków towarowych
Jeżeli adwokat wykonujący swój zawód jako osoba zaufania publicznego nagminnie łamie zasady etyczne go obowiązujące, oszukuje, działa w zorganizowanej, czującej bezkarność klice, bierze udział w preparowaniu kłamliwych zarzutów wobec innych adwokatów, morduje obowiązujące prawo, świadomie czynami chce doprowadzić do śmierci niewinną chorą na nowotwór adwokat, okradzioną ze złożonego projektu Komisji Kobiet przez władze adwokatury.
Jeżeli wreszcie adwokat Katarzyna Gajowniczek-Pruszyńska bierze udział w stałym bezprawnym nękaniu i szykanach autorki pomysłu stworzenia Komisji Kobiet przy NRA, wykorzystując do tego swoje stanowisko w pionie dyscyplinarnym samorządu adwokackiego, to ja jako dziennikarz śledczy z ponad 30 letnim stażem i prezes Fundacji Paragraf mam obowiązek poinformowania o tym opinię publiczną !!!
Mam też obowiązek PRZESTRZEC POTENCJALNYCH KLIENTÓW TYCHŻE ADWOKATÓW PRZED POWIERZANIEM IM SWOICH SPRAW !!! Opinia publiczna musi wiedzieć czym tak naprawdę zajmują się tacy adwokaci za zamkniętymi drzwiami.
Dlatego powstała to strona mająca charakter informacyjny.
Dodatkowo sympatycy fundacji i woluntariusze będą organizować kampanie
Informacyjne w postaci pikiet i happeningów pod siedzibami władz adwokatury, pod nsiedzibami kancelarii.
Po Warszawie i w innych miastach będą jeździły duże ledowe lawety z nagłośnieniem z bannerami i wizerunkami adwokatów łamiących prawo. W miejscach zamieszkania pojawiać się będą pikiety informacyjne aby członkowie także ich rodzin i sąsiedzi dowiedzieli się kim naprawdę oni są. Rozsyłane będą tysiące mali które są dostępne w sieci na teren w którym pracują i zamieszkują !
Powyższe będzie trwało aż do zaprzestania szykan i ukarania wiarołomnych adwokatów oszustów łamiących zasady etyki adwokackiej. Będziemy tym samym wspierać inicjatywę kilku posłów RP, którzy złożyli do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o uznanie obowiązującej komunistycznej ustawy o adwokaturze jako niezgodnej z Konstytucją RP. Chodzi głównie o to aby adwokaci
mogli się zrzeszać w wielu samorządowych regionalnych strukturach według swojego wyboru, a nie być zmuszani do członkostwa w jednym monopolistycznym samorządzie który jest całkowicie zdominowany prze skostniałą postkomunistyczną strukturę władz- prawdziwą sitwę, która sama się wybiera i sama kontroluje stosując szykany wobec niewygodnych adwokatów, często z przyczyn politycznych.
Leszek Bubel, Prezes Fundacji Paragraf
Oczekujemy na odpowiedź, którą zamieścimy. Oto mail, na który prosimy ją wysłać: lb1957@o2.pl
WIOSEK O WZNOWIENIE POSTĘPOWANIA O NADANIE STOPNIA DOKTORA ADWOKAT KATARZYNIE GAJOWNICZEK-PRUSZYŃSKIEJ WICEDZIEKAN ORA WARSZAWA Z UWAGII NA UZYSKANIE TEGO STOPNIA NA PODSTAWIE DOROBKU POWSTAŁEGO Z NARUSZENIEM DOBRYCH OBYCZAJÓW, IGNORANCJI PRAWNEJ ORAZ BŁĘDÓW WYNIKŁYCH Z KORZYSTANIA Z INTERNETOWEJ WIKIPEDII JAKO ŹRÓDEŁ.
28 stycznia rozpoczął się proces przeciwko adw. Katarzynie Gajowniczek–Pruszyńskiej, resortowej todze w trzecim pokoleniu,
o naruszenie praw autorskich. Do jego prowadzenia wyznaczono sędzinę Katarzynę Waseńczuk.
Pozwana lubi podkreślać, zwłaszcza w relacjach z wymiarem sprawiedliwości, że jest sędziowską córką i wnuczką.
Jej matka, Elżbieta Gajowniczek, komunistyczna sędzia, miłośniczka „pociągów przyjaźni”, całkiem niedawno była w tym sądzie przewodniczącą V Wydziału Karnego.
Zaczynało się normalnie, Sąd wezwał na pierwszą rozprawę strony do informacyjnego przesłuchania i dwóch świadków. Już na kilka tygodni przed rozprawą dochodziły do mnie głosy od informatorów, że Gajowniczek–Pruszyńska jest wściekła, że musi iść na rozprawę, że ma problemy ze świadkami, których zgłosiła w odpowiedzi na pozew, bo oni nie chcą kłamać w sądzie, obawiając się, że do akt mogą wpłynąć nagrania z rozmów, pokazujące, że kłamią. Generalnie przesłuchiwanie świadków było dla niej wysoce niekomfortowe. Na rozprawie okazało się, komfort Gajowniczek–Pruszyńskiej jest dla Sądu ważniejszy niż rzetelny proces sądowy. Sędzina Katarzyna Waseńczuk na rozprawie w dniu 28 stycznia 2021r. chciała zrezygnować z przeprowadzenia czynności, które sama zaplanowała i rozstrzygnąć sprawę bez dowodów. Co spowodowało tak radykalny zwrot w zachowaniu sędzi? Na pewno fakt, iż Elżbieta Gajowniczek – matka Pozwanej w tym sądzie przez lata była przewodnicząca wydziału to czysty przypadek. A fakt, że to ujawniam i oskarżam o korumpowanie to obrazoburcze chamstwo.
Na wniosek grupy posłów Trybunał Konstytucyjny zajmie się kwestią zgodności z Konstytucją zapisów prawnych, pozwalających na istnienie sitwy adwokackiej, gdzie wąska grupa postkomunistycznych działaczy we władzach rozdziela między siebie horrendalne wpływy ze składek płaconych przez adwokatów i opłat za szkolenie aplikantów adwokackich. I to jest rzeczywiste uzasadnienie dla istnienia tylko jednej korporacji adwokackiej. Fundacja Paragraf jest za pluralizmem, po pierwsze dlatego – że najlepiej oddaje on naturę demokracji, a po drugie dlatego – że przez ostatnich 10 lat prowadziliśmy badania dotyczące patologii toczących adwokaturę na przykładzie Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie.
Pierwsza patologia – brak lustracji środowiska adwokackiego (Orliński i Obara)
Druga patologia – postkomunistyczne poglądy jako jedyna dopuszczalna opcja światopoglądowa w adwokaturze
Trzecia patologia – brak kworum – beneficjenci pieniędzy z samorządowego koryta sami siebie wybierają, aby wieść próżniaczy żywot na koszt kolegów i pławić się w poczuciu bezkarności. Podnoszone publicznie nośne hasła o misji adwokatury w istniejącym kształcie to puste frazesy, gdyż władze korporacji są wybierane przez 5 procent środowiska.
Czwarta patologia – istnienie pokoleniowych klanów
Piąta patologia – wykorzystywanie pionu dyscyplinarnego do tworzenia bezkarności postkomunistycznych, sitwiarskich klanów i szykanowania adwokatów o innych niż postkomunistyczne poglądach
Szósta patologia – publiczne, agresywne propagowanie lewackiej ideologii
Siódma patologia – system wynagrodzeń, które nie podlegają opodatkowaniu ani nie są objęte obowiązkiem odprowadzania składek ZUS-owskich. Do tego notable we władzach przyznają sobie jednorazowe premie okolicznościowe z okazji Świat Bożego Narodzenia, ślubów komunii, rozwodów itd. w wysokości 200-500 tysięcy złotych.
Ósma patologia – bufonada i nadęcie, które to cechy wykluczają jakąkolwiek krytyczną refleksję najwyższych władz adwokatury nad patologiami, toczącymi to środowisko. Tak jak niegdyś adwokatura broniła dostępu do swoich szeregów dla zwykłych śmiertelników, przyjmując do tego zawodu wyłącznie przedstawicieli sitwiarskich klanów, tak teraz broni swoich przywilejów. Mało kto dziś pamięta, że dostęp do zwodu adwokata został otworzony za sprawą grupy postępowych posłów, szanujących wartości demokratycznego państwa prawa. Dostęp do zwodu adwokata został otworzony w tym sensie, że pojawiły się jasne kryteria naboru na aplikację adwokacką, wskazane w ustawie – np. trzeba zdać egzamin, uzyskując wymaganą liczbę punktów. Przedtem w przyjmowaniu na aplikację adwokacką obowiązywał system sitwiarski, dyskryminujący wszystkich kandydatów nie należących do sitwy.
Wniosek grupy Posłów na Sejm IX Kadencji, zainicjowany według pomysłu Fundacji Paragraf oraz Stronnictwa Narodowego, a dotyczący stwierdzenia niezgodności z Konstytucją RP przepisów komunistycznej ustawy o Adwokaturze, jest już w Trybunale Konstytucyjnym. Tak walczymy z tyranią postkomunistycznej większości w Adwokaturze.
TK ma zbadać, czy kryteria, które obecnie stanowią podstawę przynależności do izby adwokackiej lub radcowskiej (odpowiednio: w przypadku adwokatów jest to miejsce położenia siedziby zawodowej, w przypadku radców – miejsce zamieszkania), nie naruszają przepisów ustawy zasadniczej. Posłowie we wniosku wskazują potencjalną sprzeczność m.in. z zasadą wolności gospodarczej czy wolności zrzeszania się. Stanowisko skierowane do TK zaniepokoiło zarówno przedstawicieli samorządu adwokackiego, jak i radcowskiego.
Leszek Bubel
KLIKNIJ I ZOBACZ PISMO FUNDACJI PARAGRAF DO TRYBUNALU KONSTYTUCYJNEGO
Mam osobiste powody aby gardzić komuną, postkomuną i jej wszelkimi odmianami lewactwa.
Polacy niestety ale w przytłaczjącej większości nie wiedzą lub zapomnieli tych morderców. Naszej wolności i wszystkiemu co z tego mogło wynikać. Głosują na nich w wyborach. Zajęci są dorabianiem się, karierami, żarciem, dymaniem, spaniem i sraniem.
Tacy jak ja którzy o tym przypominają są dla nich co najmiej dziwakami. Wychowali już dwa pokolenia lewactwa i demoliberałów zaśmiewających naszą kulturę, tradycję i patriotyzm. Nowymi trędami obyczajowymi ze zdegenerowanego zachodu. Ten obraz gołym okiem widoczny jest m.in. w adwokaturze .Perfekcyjnie zorganizowanej dyktaturze w samorządzie adwokackim w której garstka w.w. działa w imieniu wszystkich także biernych adwokatów goniących tylko za kasą. Ustawa o adwokaturze rodem ze staniu wojennego nadal obowiązuje. To w niej zawarto zapis o nieograniczonych uprawnieniach pionu dyscyplinarnego złożonego z jawnego zdegenerowanego etycznie lewactwa. Mordującego szykanami niepoprawnych politycznie lub wytypowanych odgórnie członków adwokatury.
Oto kilka takich kreatur mających w d…etykę i obowiązujące prawo.
Leszek Bubel
prezes zarządu
Fundacji Paragraf